Na wiosenke odbył ja mały Miś pierwszą wyprawe w Gury. :*
Na poczontek zeby się nie przemeczać , wybrał ja sczyt o 78 metrów mniejsy od 1000, polski sczyt we wschodniej części Beskidu Małego, w pasmie Łamanej Skały o nazwie Leskowiec :*
Piekna to górka ze szlakiem spaniałym, wsysko pieknie i ładnie oznakowane, nawet jest szlak gdzie mozna odnaleź miłoś wielkom :* , ale ze ja miśku ciekawym świata , szlaki wyznacone i narzucone omijam :*
Chyba ze ceba fotke zrobic, szedł ja szlakiem umownym za słupami, jak najbardziej wprawieni Gurale.
Jako ze była to wiosenka :* to kolorki były zieloniutkie i pachniało cudnie :* , ptaski ćwirkały milutko :*, deszcyk mżył i unosiła się mgiełka :*
I tak ja mały misiu powolutku z uśmieszkiem swym :* brodził w błotku i kałuzy , zeby osiągnac pierwsy mój sczyt wymarzony :*.
Zmecony ale bardzo sceśliwy osiągnął ja pierwsy cel : domek z miodkiem i jedzonkiem zwany schroniskiem :* , usiadłem na chwilecke przy duzej drewnianej ławie i czekał żem na kelnera :* ale po chwili mnie poinformowali ze tutaj to działa samo-obsluga :* .
To żem poszed do środecka , gdzie zamówiłem cherbatke i mjut :* i pogadal z dwoma Panami kturzy jedli pysznom jajecnice :*. Dali mi troszecke skubnąć , stąd moja wiedza o smakowitości :*
W ten mglisty dzionek nik wiecej nie dotarł do domku z jedzonkiem :* , moze puźniej , ale okolo 9 rano oprócz mnie misia i dwuch Panów , ptasków i wiewiórki nikogo nie bylo :*
Zakupil ja sobie tam ksiązecke PTTk , gdzie wbiłem pieczatki z tego cudownego miejsca i teras bede zbieral je po calym swiecie :*
Po spoczynku rusył ja prosciutko na sam sczyt ktury był oddalony 3 jablka stąd (espanolski rzut beretem) i nawet żem się nie zorientował jak szybko go zdobyłem ja mały miś:*
Widocek był tak piekny , ze zaparł mi dech pluszowy a mgiełka zasłoniła piekne Taterki:*
Na szczescie organizatorzy to dobre ludziki i zadbali zeby mozna bylo w takie dni tez podziwiać te krajobrazy na fotograficnej panoramie :*
Na Sczycie posiedział ja w małym domku , przy którym mozna rozpalić ognisko i zjeść z niego ziemniacki z masełkiem i solom i popić miodzikiem :*.
I cóz Wam powiem szczesliwy ja jestem miś malutki , ze taki wycyn dokonał i tutaj Wam zdradze swuj supel szczwany plan :* Chcem zdobyć Elbrusika :*
i od Leskowca zaczoł ja przygotowanie do tej wielkiej miśkowej wyprawy na najwieksy szcyt Kaukazu ! :* otag:*
I co WY nato :* pewnie jak na lato :*
Cekam na Wase komentarzyki milutkie :*
Pozdlowionka i buziacki :*
Wasz Miś Paskownik :*